1. "Pływanie w negliżu"
2. "Kim jest Lou Scortino?"
3. "Cukiernia pod amorem"
4. "Ostatnia noc w Twisted River"
5. "Nocna zamieć"
6. "Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek"
7. "Oczyszczenie"
8. " Firma przewozowa"
9. "Sztuka ścigania się w deszczu"
10. "Mrówka w wielkim mieście"
11. "Wybacz, ale będę Ci mówiła skarbie"
12. "Miasto szklanych słoni"
Będzie zapewne jak zwykle, czyli książki ze stosiku przeczytam na końcu ;p
I uwagę chwalę się - lalalalalalalalalalalala, piszę właśnie ostatnie zdania licencjatu!!!!!!!!!
No to pisz, pisz. A licencjat na jaki temat, jeśli można wiedzieć? ;)
OdpowiedzUsuńMożna, można :) "Nadzór administracyjny nad działalnością komornika sądowego. "
OdpowiedzUsuńOooo! Ciekawy temat. Choć na samo brzmienie słowa 'komornik' dreszcz mnie przechodzi, mam złe skojarzenie...
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja też miałam złe skojarzenia i chciałam wiedzieć wszystko, stąd taki temat :)
OdpowiedzUsuńrany julek:) oderwać wzroku nie mogę :) wsiąknęłam w same tytuły:) boski stosik:) i gratuluję tych ostatnich licencjatowych zdań- fajna ulga prawda?:)
OdpowiedzUsuńpozycja 5 i 6 moi faworyci ;)
OdpowiedzUsuńgratuluje ostatniego zdania pracy licencjackiej!
"Cukiernia pod amorem"! "Sztuka ścigania się w deszczu"!!! "Mrówka w wielkim mieście"! Jeej, aż mi się zachciało sprawić sobie nowe stosik. Niestety póki co funduszy brak. Pozostaje mi czekać na Twoje recenzje. ;)
OdpowiedzUsuńTo życzę jak najlepszych tych ostatnich zdań. A co do stosiku nie muszę się wypowiadać - dziewczyny zrobiła to za mnie. Boski! :)
OdpowiedzUsuńCukiernia pod amorem i Miasto szklanych słoni! Chętnie uKradnę:) nie omieszkam przejrzeć "o czym są" pozostałe książki - czekam oczywiście na recenzje, skoro to już ostatnie zdania pracy - GRATULUJĘ! Powodzenia na obronie!
OdpowiedzUsuń... Tucha wyciągnęłabym z tego pięknie prezentującego się stosiku jeszcze 7, 8 i 9! Zapowiadają się interesująco. Jestem też ciekawa od czego Ty zaczniesz:)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze ukończenia pracy:) Ja już mam połowę, została mi najłatwiejsza część czyli opracowanie wyników badań i dyskusja na ich temat:) A stosik zabójczy:)
OdpowiedzUsuńZakupy super, a temat pracy...naprawdę podziwiam.
OdpowiedzUsuń"Oczyszczenie" też sobie kupiłam i widziałam ją również u Mary w stosiku. Więc czekam na wrażenia.:)
OdpowiedzUsuńUkojenia miłą lekturą:)
OdpowiedzUsuńZawsze tak jest, że stosik ulega zmniejszaniu powoli. Pozdrawiam:)
O matko jaki stosss! też taki chcę ! ;D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTucho, powiem Ci, że mnie poderwałaś z miejsca tym stosikiem. :-) Widzę "Cukiernię..." -- chyba coś jest na rzeczy, bo na kilku blogach czytałam same peany na jej temat. Chciałabym też przeczytać "Miasto szklanych słoni" mojego kolegi z uczelni, Mariusza Sieniewicza. :) Pozdrawiam. I miłej lektury!
OdpowiedzUsuń"Ostatnia noc w..." - mam w planach, bo już zauważyłam, że facet na allegro (w którego często zamawiam) dodał parę egzemplarzy i czekam z niecierpliwością na recenzję:)
OdpowiedzUsuńA Sienkiewicza widziałam już u paru osób:)
O tej "Mrówce w wielkim mieście" napisz koniecznie, bo kiedy czytałam opis na okładce, wydawał mi się tak absurdalny, że aż nabrałam ochoty na lekturę :)
OdpowiedzUsuń"Stowarzyszenie..." robi się bardzo popularne na blogach :) Większości tytułów stąd nie znam, więc chętnie przeczytam Twoje opinie.
OdpowiedzUsuńI oczywiście gratuluję ukończenia pracy - wakacje już? :))
Komentarz na górze to ja :)
OdpowiedzUsuń"Theorina" sama w końcu muszę nabyć, ale ciągle jakieś inne wydatki książkowe :) A stosik godny pozazdroszczenia :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję ukończenia pracy : )
Powodzenia na obronie!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę najbardzij nowego Irvinga! (6,7,10 czytałam).
Skoro skończyłaś pisać, to wiadomo, że musiałaś sobie jakiś prezent zrobić - teraz drugi stosik zaprezentujesz rozumiem po obronie ;-)))
Temat pracy ciekawy, może wydaj tę pracę, a wszyscy się doedukujemy, hm? ;-) Stos zapiera dech w piersiach - a ja niestety ostatnio nie kupuję tak często i posilam się biblioteką... Ale mam postanowienie, że sprawię sobie chociaż dwie na miesiąc.
OdpowiedzUsuńStosik niezwykle apetyczny :) Czekam z niecierpliwością na Twoje recenzje! Gratuluję licencjatu! Temat masz niezwykle ciekawy, dla mnie to byłaby czarna magia, ale ja "błądze naukowo" w zupełnie innych tematach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Dawno nie mogłam sobie pozwolić na takie zakupy, więc bardzo zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńCudowne stosisko.
OdpowiedzUsuńI ja też chcę "Cukiernię..."!!!
Pozdrawiam :)
No proszę:)
OdpowiedzUsuńI co dalej po licencjacie? Magisterka?
Ale PYSZNY stosik. Gratuluję kończenia licencjatu, widzę, że już się nagrodziłaś - słusznie! Stosisko kolorowe i zawiera kilka pozycji, o których nigdy nawet nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę przyjemnej lektury.
Recenzji Cukierni, to jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńI oczywiście gratuluje Pani Licencjat :))
O, a wydawało mi się, że komentowałam. Stosik wielki i cudny. Też taki chcę! Nabrałam ogromnej ochoty na "Cukiernię pod amorem". Ja także sobie właśnie czytam "Ostatnią noc w Twisted River".
OdpowiedzUsuńDo mnie jeden stos leci UPSem z Merlina, a drugi z Krakowa, za sprawą córki, obiecywałam, obiecywałam - nie kupować, ale co tam, raz się żyje. Cieszę się, ze Cukiernia jest taka grubaśna, zazdroszczę Irvinga
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz podobny syndrom. Stosik książek a tak kupuję lub wypożyczam nową i ją czytam a stosik czeka! :) Powodzenia podczas obrony!
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Mnie ostatnio 5 stronnicowa praca z etyki na zaliczenie prawie wykończyła, a co dopiero gdyby to była licencjacka :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poznam Twoje zdanie o "Nocnej zamieci", bo ostatnio kilka razy rzuciła mi się w oczy.
Łoooł. To nie stosik - to prawdziwy stos! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w czytaniu i kończeniu licencjatu.
Radzę skupić się na licencjacie a potem, w wakacje, lababbbbaaaA! Ja myślę, czy nie publikować w kawałkach starych opowiadań sprzed nastu lat... No i również mam spory stosik, ale swój własny, na półkach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Witam Droga Tucho:-) Jaki wieeelgachny stosik, prawdziwe stosisko! (tak się mówi? czy może uprawiam słowotwórstwo? Nie ważne, na pewno wiesz o co chodzi:-))
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że tak rzadko zaglądam, ostatnio bardzo gorący czas, masę pracy (ale to dobrze, ja nie jestem pracoholik, ale bez niej ciężko, książki czytam ale nawet nie ma kiedy recenzować.
Z Twojego stosiku porwałabym kilka, na pewno tą Zamieć, zapowiada się ciekawie, inne też, fajne tytuły mają:-)
Pozdrawiam Cię ciepło! Temat masz świetny! Mój też ciekawy, choć wywołuje dziwne reakcje (zajmuję się analizowaniem propagacji drgań w gruncie).
Dobrej nocy!
kot w butach