No nie wierzę...
Chociaż wierzę... oglądałam dzisiejszy mecz ze Słowacją to tylko brzydkie słowa w pierwszej połowie cisnęły się na usta...
Ale żeby mi z grupy NIE wyszli?! Żeby ze Słowacją przegrali?!?! A moja kupiona piękna, włoska koszulka ITALIA z napisem TUCHA na plecach!!?!?!
Jestem zdruzgotana:D Bardziej tym jak grali niż, że odpadli ;p
Obiecuję, że kolejny post będzie już o książce:)
:D A ja się wcale nie zdziwiłam :) Mam nadzieje, że moja Hiszpania wyjdzie z grupy :D
OdpowiedzUsuńMoja Brazylia radzi sobie na razie, jak umie, chociaż nie zachwyca:/
OdpowiedzUsuńA ja nie chce Hiszpanii :D Dostała pięknie też po du*** :D Teraz to trzymam kciuki za Argentynę i Brazylię :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko książki to nasze wspólne zainteresowanie. Ja od lat wiernie kibicuję Italii ale fakt, w tych mistrzostwach tylko rozczarowanie...
OdpowiedzUsuńTucha, ja bym Cię chciała zobaczyć w tej koszulce :)
OdpowiedzUsuńKibicuję Włochom od 1990 roku, ale muszę przyznać, że na tych mistrzostwach niespecjalnie się popisali... A teraz trzymamy kciuki za te same drużyny :). Czyżbyśmy nadawały na tych samych falach? ;)
OdpowiedzUsuńSkarletko zrobię sobie zdjęcie i specjalnie dla Ciebie pokażę:D
OdpowiedzUsuńEireann - na to wychodzi :) I bardzo dobrze!
Matko, ileż tutaj fanek piłki nożnej, niesamowite! Czuję się wręcz wyobcowana w tej mojej ignorancji sportowej ;)
OdpowiedzUsuńTy płaczesz, a mój znajomy Słowak ze szczęścia skacze pod sufit ;)
Tucha, trzymam za słowo :)
OdpowiedzUsuńA ja 4 lata temu bardzo mocno kibicowałam Italii, szczególnie, że wtedy w niej spędzałam wakacje. Radość Włochów nie do opisania - coś pięknego :) Smutno, że odpadli. Mój tata był przeciw, ja trzymałam kciuki, ale nie wystarczyły.
OdpowiedzUsuńOglądałam ten mecz i wzbudził w moim domu wiele emocji:P Ja jestem bezstronna, za nikim konkretnym nie jestem. Oglądam, ot tak, dla emocji:)
OdpowiedzUsuńA ja kibicuje od samego poczatku Argentynie na kazdym Mundialu :) Nawet mam koszulke z napisem Argentina ;) Wlochow tez lubie... :*
OdpowiedzUsuńŁączę się w bólu od dziecka im kibicuję....
OdpowiedzUsuńZawsze byli najprzystojnieśi, i ten Del Piero z nr 10 z przed 20 lat mrrr :D
Ja akurat nie przepadam za Włochami. Podobnie zresztą jak i za Francuzami, którzy - na szczęście - również pożegnali się już z Mundialem. Od dziecka kibicuję za to Anglikom i Holendrom, a od jakichś siedmiu lat również Hiszpanom. Trochę nie najlepiej prezentują się ci 'moi', ale mam nadzieję, że zajdą daleko :)
OdpowiedzUsuńJuż myślałam, że coś się stało. :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą w całej rozwiązłości słownej... Nie musiałaś ograniczać się do czułych słówek, ach ta poprawność polityczna, ja na twoim miejscu klęłam bym jak szewc. Zwłaszcza, że cały ten Mundial zdaje się ustawiony pod kątem: "Aby Arabom dać wygrać". Czy nie zastanawiające jest, że reprezentacji francuskiej byli sami Arabowie, podobnież w niemieckiej a o Anglikach to już nawet nie mówię... Kolesie zapomnieli do czego służy piłka! Mówię ci, Islam przepłacił, żeby ośmieszyć Europę. To ustawione mecze, cały ten Mundial jest śmiechu wart!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, podobnie obruszona jak ty, bo i ja ceniłam Italię :[
Bardzo dobry, emocjonujący mecz.
OdpowiedzUsuńhehe a ja za Słowacją byłam bo ciekawie jak wygrywa ktoś nieznany i pobija mistrzów świata :D
OdpowiedzUsuńKolorowych snów;-)
Też uwielbiam Włochów, a jak odpadli dostałam masę smsów kondolencyjnych ;) Co zrobić - tym razem byli od nich lepsi. Mam nadzieję, że do euro się pozbierają :D
OdpowiedzUsuń