czwartek, 23 września 2010

"Dopóki mamy twarze" / "Nie wiem czy wolę Twoją miłość czy nienawiść..."

"Dopóki mamy twarze"
C.S. Lewis
stron: 359
wydawnictwo: Esprit
tłumaczenie: Albert Gorzkowski


D oskonała
wiel O znaczna
P erfekcyjna
szczeg Ó lna
zna K omita
p I ękna

M alownicza
z A achwycająca
M istrzowska
magnet Y zująca

T ajemnicza
W ciągająca
b A rwna
R ywająca
fantastyc Z na
zdumi E wająca

Moja miłość do Lewis'a jest bezwarunkowa, a rozwija się z każdą następną przeczytaną książką...

25 komentarzy:

  1. Już od dawna na nią poluję. W sumie to odkąd widziałam jej recenzję w "Hurtowni książek" na TVP1.

    OdpowiedzUsuń
  2. :) i nietuzinkowa recenzja :d

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiele dobrego słyszałam o tej książce więc nie wyobrażam sobie jej nie przeczytać ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli warta uwagi? ;)

    Przeczekam pewnie aktualny wysyp recenzji, ale w końcu się skuszę. Taki entuzjazm jednak o czymś musi świadczyć, więc trudno się opierać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja chcę tę książkę!!! O jak ja ją chcę! Psychicznie! Fizycznie! Emocjonalnie! Świadomie! Podświadomie!

    No ^^ Ulżyło mi troszkę ^^

    Piękny ten wpis! Masz ode mnie Oskara!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wniosek jeden - warto przeczytać. Wpisuję na listę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak kusisz, akurat jak sobie obiecałam, że do końca roku nie kupię żadnej książki (chyba, że wcześniej skończę czytać te kilkadziesiąt, co stoi i czeka na półkach)... Jak jej nie będzie w bibliotece, to sie odczekam do stycznia...

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, ta ksiązka jest naprawdę zachwycająca. Kocham ją tak samo jak ok. 20 innych książek Lewisa , które przeczytałem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogromnie mi się podobała. Wielopoziomowa, niejednoznaczna, piękna, cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przyznać rację - książka świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba muszę się za niego ostro łapnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobnie jak Aria masz fiołka na jego punkcie, co się chwali moja droga, gdyż ja też go cenię. Warto zapoznawać ludzi z jego twórczością, której wachlarz zdumiewa różnorodnością :) Wiesz, ja coraz częściej sięgam po biografie zamiast po same dzieła... Książki są mi znane a życiorysy już mniej.

    Pozdrawiam cieplutko w tej piękny wrześniowy dzionek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tylko, a może aż, kilkanaście Twoich słów mi wystarczy, by wiedzieć, że muszę tę książkę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Recenzja piękna. Zachęca jeszcze bardziej, niż byłam zachęcona, gdy tylko zobaczyłam ją kiedyś na półce w Empiku ;).

    OdpowiedzUsuń
  15. Już niedługo również zawitam w świat Lewisa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ją w planach - czytałam już kilka jej recenzji i jestem już nimi samymi oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na mojej półce już czeka ta książka, mam nadzieję, że niedługo będę mogła się z nią bliżej zaznajomić :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Niedługo mam zamiar przeczytać tą książkę. Mam nadzieję, że również mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję oryginalnej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ją w planach od tak dawna, ale jakoś nie mogę trafić na nią w bibliotece. A recenzja sama w sobie jest zachwycająca :).

    OdpowiedzUsuń
  21. Już od dawna czeka na półce. Po Twojej oryginalnej recenzji pewnie niedługo po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam:) Całkiem nie dawno trafiłam na tego bloga i się zakochałam. Masz piękny szablon, wspaniale piszesz i już zapisałam sobie listę książek, które dzięki Tobie przeczytam. Pozdrawiam:)

    P.S Pana Lewis'a pokochałam za "Opowieści z Narnii" i chętnie poznam inne jego dzieła.

    OdpowiedzUsuń
  23. to przeczytam :) po takiej recenzji inaczej nie można

    OdpowiedzUsuń
  24. Recenzja dosyć osobliwa, niemniej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Po przeczytaniu biografii Lewisa postanowiłam przeczytać to, co możliwe. Utwierdziłaś mnie w tym zamiarze ;D

    OdpowiedzUsuń