To gratulacje zarówno dla Ciebie jak i przyjaciółki:) Ja teraz cierpię na jakąś niemoc. Mam na głowie chyba tyle, że nie daje rady tego udzwignąć, ale może jutro będzie lepiej:)
Ja też Ci składam najlepsze życzenia, bo w niedziele niestety nie będę mogła ;). Dla przyszłej mamy gratulacje. I cieszę się, że wrócil Twoj czytelniczy zapał, bo to znaczy, że jak wrócę to będę tu miala dużo do czytania ;)
Gratulacje z okazji powrotu zapału do czytania oraz życzenia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin (obawiam się, że jutro może mi to wylecieć z głowy, dlatego już dzisiaj ;p).
Wszystkiego najlepszego! Jutro wyjeżdżam, więc nie będę miała okazji składać życzeń. Ale mam nadzieję, że po powrocie znajdę na Twoim blogu cale mnóstwo nowych recenzji :)
Auć! Spóźniłam się niecałą dobę - wszystkiego najlepszego! U Ciebie jedna spodziewa się dziecka, u mnie dwie. Z weną czytelniczą gorzej, ale wena serialowa ma się kapitalnie. Ach ten Rick Castle...
Miło :) Twoja radość w niewielkim stopniu udzieliła się mojej osobie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo gratulacje zarówno dla Ciebie jak i przyjaciółki:) Ja teraz cierpię na jakąś niemoc. Mam na głowie chyba tyle, że nie daje rady tego udzwignąć, ale może jutro będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńJuż teraz najlepsze życzenia urodzinowe, gdybym potem zapomniała.
OdpowiedzUsuńHA! wszystkiego najlepszego, bo pewnie zapomnę, więc składam za wczasu i miłego czytania ;)
OdpowiedzUsuńUściskaj przyjaciółkę ode mnie! Musi być w niebowzięta. :))
OdpowiedzUsuńPrzyjaciółce gratuluję a Tobie wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!!!
OdpowiedzUsuńA dla koleżanki gratulacje :)
wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńJa też Ci składam najlepsze życzenia, bo w niedziele niestety nie będę mogła ;). Dla przyszłej mamy gratulacje. I cieszę się, że wrócil Twoj czytelniczy zapał, bo to znaczy, że jak wrócę to będę tu miala dużo do czytania ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego :)
OdpowiedzUsuńCzekamy zatem na pourodzinowe żniwa ;))
No to w takim razie wielkie gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji powrotu zapału do czytania oraz życzenia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin (obawiam się, że jutro może mi to wylecieć z głowy, dlatego już dzisiaj ;p).
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Jutro wyjeżdżam, więc nie będę miała okazji składać życzeń. Ale mam nadzieję, że po powrocie znajdę na Twoim blogu cale mnóstwo nowych recenzji :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj
Moja przyjaciółka tez jest w ciąży i też, więc wiem jak się cieszysz :)
Pozdrawiam .Sabina
Gratulacje dla przyjaciółki! I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, niech to będzie wyjątkowy dzień :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj najlepszego z okazji urodzin !!!
OdpowiedzUsuńJuż czekam na nowe recenzje :)
sto lat:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Dużo zdrówka i spełnienia marzeń (szczególnie tych podróżniczych).
OdpowiedzUsuńAuć! Spóźniłam się niecałą dobę - wszystkiego najlepszego! U Ciebie jedna spodziewa się dziecka, u mnie dwie. Z weną czytelniczą gorzej, ale wena serialowa ma się kapitalnie. Ach ten Rick Castle...
OdpowiedzUsuńSpóźnione,lecz bardzo serdeczne życzenia ślę dzisiaj. Pięknych chwil, ciekawych książek:)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUUUUUJĘ BAAARDZO :):):):):):):):):):)
OdpowiedzUsuńSpóźnione sto lat!!!!!!!!!!!!!!! :) :)
OdpowiedzUsuńTrochę spóźnione: Wszystkiego najlepszego i żeby książek do czytania nigdy nie zabrakło :)
OdpowiedzUsuńŚwinka ze mnie, ale przegapiłam ten post:(((( Kochana Tucho: sto lat w szczęściu i zdrowi Ci życzę, w otoczeniu ukochanych ludzi i ukochanych książek!
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ ! :)
OdpowiedzUsuń