"Gdzie Indziej"Gabrielle Zevin
stron: 247
wydawnictwo: INITIUMtłumaczenie: Grażyna Smosna
Lubię, gdy książka okazuje się książką, którą warto przeczytać.
Lubię, gdy książka dostarcza mi wachlarza emocji.
Lubię, gdy książka jest książką, o której warto rozmawiać.
Lubię, gdy opowieść jest intrygująca i ciekawa.
Lubię, gdy autor ma swój pomysł i realizuje go na swój sposób.
Lubię, gdy autor mnie zaskakuje.
Te wszystkie "lubię" mogę przypisać tej książce. Podchodziłam do niej sceptycznie, wydawała mi się kopią pomysłu "Nostalgii anioła", kolejną książką, gdzie bohaterką jest zmarła dziewczynka, która ze śmiercią od razu się pogodziła, która obserwuje swoją rodzinę... Tak jak mylić się NIE lubię, tak w takich wypadkach to mylić się uwielbiam :). Żadna kopia, żadna ckliwa historyjka tylko opowieść o dziewczynce - Lizzie, która umiera na skutek wypadku samochodowego ( sama wpadłam pod samochód i zdaję sobie sprawę ile miałam szczęścia). Lizzie odbywa swoją "podróż" do krainy Gdzie Indziej. I właśnie ten pomysł mi się podoba. Nie jest to niebo, nie jest to piekło, tylko kraina, kraina gdzie ludzie młodnieją i robią to co lubią, wykonują zajęcie, a nie pracę. Nie chcę zdradzać za dużo, czym różni się Gdzie Indziej od życia na Ziemi, co jest innego, co starego i czy w ogóle to lepsze życie czy gorsze i czy to życie wieczne czy może jednak nie... Książka wciąga już od pierwszej strony. intryguje prawdziwością zdarzeń i trafia w serce czytelnika. Bo Lizzie nie ukończy 16 lat, bo Lizzie się nie zakocha ( a może jednak zakocha?), nie będzie miała dzieci, nie pójdzie na studia, nie pożegna się z rodziną, nie da tacie prezentu... Autorka doskonale potrafi opisywać uczucia - od miłości do nienawiści, od szczęścia po smutek, od rozterek po pewność. Dlatego też czytasz i analizujesz, czytasz i rozmyślasz, czytasz i zagłębiasz się w całą historię, żeby nie przegapić niczego, bo w Gdzie Indziej obserwujesz relacje międzyludzkie, dzielisz smutek, żal, zwątpienie, ale także miłość, śmiech, radość i nadzieję. Nadzieję, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu, że wszystko ma jakąś wartość, że każde wydarzenie wnosi do naszego życia cenną nauczkę... Porównałabym tę książkę do tęczy - bo jej bohaterowie są kolorowi, a żyją nowym życiem po smutnych wydarzeniach, jak tęcza po deszczu ze słońcem :). Zachęcam do podróży przez tęczę.
Ogólna ocena: 5,5 / 6